WOODEN THRONE – Eternal Wanderer of the Night Sky

CD, Purity Through Fire, album 2023
(Wersja w języku polskim poniżej)

I have just received the second album by the Finnish one-man project Wooden Throne, which oscillates around atmospheric black metal embellished with doom metal slowdowns. The musical whole is the work of Mikko Lehto, who is known for his participation in Burial Choir and October Falls. The discography of this project includes only two albums, and today’s review concerns the second of them.

After hearing the first sounds of Wooden Throne, the sentiments that accompanied me in the late nineties, when great music was constantly being discovered, returned to me. In this case, we are dealing with atmospheric black metal, which literally oozes with slow tempos. You could say that the music perfectly reflects both the title of the album and the cover. This is the kind of music that would suit me on a strenuous hike through the vastness of the forest and observing the night sky. As for black metal, it is quite delicate music, but it certainly has many listeners who prefer a slightly lighter, but also atmospheric sound. The musical material is filled with longing, loneliness and great melancholy. On the album we will find six tracks with a total duration exceeding thirty-four minutes. The whole material, despite its charm, is a bit monotonous, and all the tracks are very similar to each other, which can quickly bore the listener, but it cannot be denied that with this album you can allow yourself to fully relax. There is no anger here, which I would expect from black metal art. All negative emotions are toned down and only take on a dark veil, which complements the atmospheric sound. The guitars hit with heavy riffs, but they also appear in a pure version. The slow keyboard parts are responsible for the sublime melody, and the drums could be moved more forward to add that specific kick. The rough vocals add an even greater dose of darkness, building the atmosphere, but if you’re expecting aggressive screams, you may be disappointed. Whatever you say, this album will certainly find its audience, as for me it works well when I want to take a break from heavier music. It’s worth getting to know this material.

(Wersja w języku polskim)

Właśnie trafił mi w ręce drugi album fińskiego, jednoosobowego projektu Wooden Throne, który oscyluje wokół atmosferycznego black metalu okraszonego doom metalowymi zwolnieniami. Za muzyczny całokształt odpowiada Mikko Lehto, który znany jest jeszcze z udziału w Burial Choir oraz October Falls. W dyskografii tego projektu znalazły się jedynie dwa albumy, a dzisiejsza recenzja dotyczy drugiego z nich.

Po usłyszeniu pierwszych dźwięków Wooden Throne powróciły sentymenty, które towarzyszyły mi w końcówce lat dziewięćdziesiątych, gdy co chwilę odkrywało się świetną muzykę. W tym przypadku mamy do czynienia z atmosferycznym black metalem, który dosłownie sączy się wolnymi tempami. Można powiedzieć, że muzyka idealnie odzwierciedla zarówno tytuł albumu, jak i okładkę. Właśnie taka muzyka pasowałaby mi do mozolnej wędrówki po leśnym bezkresie i obserwacji nocnego nieba. Jak na black metal, jest to dość delikatna muzyka, ale z pewnością ma ona wielu odbiorców, którzy bardziej preferują sobie nieco lżejsze, ale i klimatyczne brzmienie. Materia muzyczna jest przepełniona tęsknotą, samotnością i wielką melancholią. Na krążku znajdziemy sześć utworów o łącznym czasie trwania przekraczającym trzydzieści cztery minuty. Cały materiał pomimo swojego uroku jest trochę monotonny, a wszystkie utwory bardzo podobne do siebie, co może szybko znudzić słuchacza, jednak nie da się zaprzeczyć, że przy tym albumie można pozwolić sobie na pełen relaks. Nie czuć tu gniewu, którego oczekiwałbym po black metalowej sztuce. Wszystkie negatywne emocje są stonowane i przybierają jedynie mrocznej zasłony, która uzupełnia atmosferyczne brzmienie. Gitary uderzają ciężkimi riffami, ale pojawiają się też w czystej odsłonie. Za podniosłą melodię odpowiadają powolne partie klawiszowe, a perkusja mogłaby być wysunięta bardziej do przodu, żeby dodać tego specyficznego kopa. Chropowate wokale dorzucają jeszcze większej dawki mroku, budując klimat, ale jeżeli liczycie na agresywne krzyki, to możecie się rozczarować. Co by nie powiedzieć, to ten album z pewnością znajdzie swoich odbiorców, jak dla mnie dobrze się sprawdza, gdy chcę odpocząć od cięższej muzyki. Warto zapoznać się z tym materiałem.

Lista utworów:

1. Eternal Wanderer of the Night Sky
2. Forward into Starless Abyss
3. The Autumnal Frost
4. The Earthly Womb
5. Firm Roots of the Scarred North
6. Talvikki

Linki do zespołu:

https://woodenthrone.bandcamp.com/

Linki do wytwórni:

https://shop.purity-through-fire.com/en/
https://www.facebook.com/profile.php?id=100063648343729
https://www.instagram.com/puritythroughfire/

Autor: P.