VEITSTANZ – Night is My Heart
15 grudnia, 2024
Cassette, Mysterion, EP 2019
(wersja w języku polskim poniżej)
What can be said about VEITSTANZ? Basically, not much. It is a very enigmatic creation. It’s not overt when it was formed, where it came from and who makes up the band. What is known, however, is that their debut EP material was released in 2019, and since then there has been a publishing silence. Somehow the material itself hasn’t come out in major volumes either. At least as far as the physical medium is concerned, because there is still a chance to listen to 'Night Is My Heart’ in a digital version.
The name “Veitstanz” refers to the St. Vitus dance, which was associated with mass dances in the Middle Ages, interpreted as a form of mass hysteria or religious ecstasy. The material released by the band is characterized by a dark sound, as befits black metal. There were also atmospheric elements, making the musical matter more easily digestible, despite its extreme nature. There are four tracks on the tape, with a total duration of nearly sixteen minutes. 'Night Is My Heart’ is quite varied. There are tempo changes from slow to fast. There is a lot of harsh music, which unexpectedly shifts to more melodic sounds, only to press the listener with its weight after a while. The guitars spew out disharmonious riffs like a grim tangle of bones from a musty grave. At times, however, we will be given the chance to hear the guitar on a clean channel, which builds up multi-dimensional melodies. Percussion at fast tempos is almost throttling, filling every sonic cavity. The vocals are perfect in a squawking shriek, but also excel in pure screams. It’s a pity that this material is so short… One can only hope that we will live to see another release from VEITSTANZ.
(wersja w języku polskim)
Co można powiedzieć o VEITSTANZ? W zasadzie niewiele. To bardzo enigmatyczny twór. Nie jest jawne kiedy powstał, skąd pochodzi i kto tworzy tę kapelę. Wiadomo natomiast, że w 2019 roku ukazał się ich debiutancki materiał EP i od tamtego czasu nastała wydawnicza cisza. Sam materiał też jakoś w większych nakładach nie wyszedł. Przynajmniej jeśli chodzi o fizyczny nośnik, bo jeszcze jest okazja by posłuchać 'Night Is My Heart’ w cyfrowej wersji.
Nazwa „Veitstanz” odnosi się do tańca św. Wita, który w średniowieczu był związany z masowymi tańcami, interpretowanymi jako forma masowej histerii lub religijnej ekstazy. Materiał wydany przez zespół charakteryzuje się mrocznym brzmieniem, jak przystało na black metal. Nie zabrakło tu również elementów atmosferycznym, dzięki czemu materia muzyczna jest łatwiej przyswajalna, pomimo swojej ekstremalnej natury. Na taśmie znalazły się cztery utwory, o łącznym czasie trwania wynoszącym blisko szesnaście minut. 'Night Is My Heart’ jest dość mocno zróżnicowane. Mamy tu do czynienia ze zmianami temp od wolnych, po szybkie. Jest sporo ostrej muzyki, która niespodziewanie przechodzi w bardziej melodyjne brzmienia, by po chwili przycisnąć słuchacza swoim ciężarem. Gitary wypruwają dysharmonijne riffy niczym ponurą plątaninę kości z zatęchłych grobów. Momentami jednak dane nam będzie usłyszeć gitarę na czystym kanale, która buduje wielowymiarowe melodie. Perkusja w szybkich tempach jest niemal dławiąca, wypełnia każdy dźwiękowy ubytek. Wokal doskonale sprawdza się w skrzeczącym wrzasku, ale również znakomicie sprawdza się w czystych krzykach. Szkoda, że ten materiał jest taki krótki… Pozostaje mieć tylko nadzieję, że doczekamy się kolejnego wydawnictwa od VEITSTANZ.
Tracklist:
1. The Curse
2. Night Is My Heart
3. Piercing the Veil
4. The Oath
Band:
https://veitstanz1.bandcamp.com/
Label:
https://mstrn.net/
https://www.facebook.com/mysterion.myr/
Autor: P.