SEPULCHROMANCY – Corrupted Ways

Cassette, Filth Junkies Records, demo 2024
(English translation below)

Pochodzący z New Jersey, Stany Zjednoczone, SEPULCHROMANCY, nagrał trzy utworowe demo, które ukazało się na kasecie dzięki czeskiej Filth Junkies Records. Trzy utwory Death / Thrash Metalu utrzymanego w starych kanonach, a skojarzenia z takimi zespołami jak wczesna Sepultura czy Repulsion, robią robotę. Zespół nie ma za wiele na swoim koncie, bo jedynie Epkę, demo i split live z festiwalu na którym znalazły się utwory czterech innych zespołów.

‘Corrupted Ways’ ukazało się na dniach i muszę przyznać, że dawno tak organicznie brzmiącego materiału, pozbawionego nowoczesnych plastikowych brzmień, nie słuchałem. Zacznijmy od tego, że otwierający riff, absolutnie nie wskazuje, że będziemy tu mieli do czynienia z choćby namiastką Thrash Metalu. I cóż, na dobrą sprawę, nie ma tego tu aż tak dużo, ponieważ stylistyka Death Metalu jak najbardziej dominuje względem pozostałych elementów. Brzmieniowo, to nic więcej jak cholerny powrót do korzeni, do materiałów wczesnych lat ‘90tych. Nie ma zbędnego pieprzenia się z poprawianiem dźwięku, komputeryzacją i triggerami perkusji, nic z tych rzeczy. Materiał brzmi naturalnie i jest coś wybornego dla moich uszu.

Nawiązując do tego co zostało powiedziane na wstępie, SEPLUCHROMANCY nie odkrywa Ameryki swoją muzyką. Jest wręcz odwrotnie. Zespół brnie z konsekwencją wydeptanymi i dobrze znanymi wszystkim ścieżkami. Żadnych nowinek, nic. Działa to na plus, ponieważ Amerykanie naprawdę są dobrzy w tym co tu robią, a ‘Corrupted Ways’ jest demem pełnym i dopiętym na ostatni guzik. Riffy oparte na chorych melodiach tremolo, akordy na otwartych strunach, gitary solowe. Do tego implikujemy dobrze dudniący bas i jeszcze lepszą perkusję, której naturalne brzmienie jest morderczo dobre. Wściekle wykrzyczane wokale, które chyba najbardziej z całej materii muzycznej nawiązują do Thrashu, nadają niemiłosiernego charakteru. I w tym właśnie jest cały szkopuł – te trzy utwory są zażarcie złe, rozjuszone, niezmiernie nabuzowane ową ohydną energią, za którą tak sobie cenie stare nagrania z lat 90-tych.

Podsumowując, materiał zdecydowanie wart zdobycia. Miłośnicy kaset mogą niebawem uderzać do czeskiej Filth Junkies Records i radować swoje uszy analogowym brzmieniem jadowitego Death Metalu, który niestety trwa tylko jedenaście minut. Czekam na pełniaka!

(English version)

Hailing from New Jersey, United States, SEPULCHROMANCY recorded a three-track demo, which was released on cassette thanks to Czech Filth Junkies Records. The three tracks of Death / Thrash Metal kept in the old canons, and the associations with bands like early Sepultura and Repulsion, do the job. The band doesn’t have much to their credit, with only an EP, a demo and a live split from a festival featuring songs from four other bands.

’Corrupted Ways’ was released just days ago, and I must admit that it’s been a long time since I’ve listened to such organic-sounding material, devoid of modern plastic sounds. Let’s start with the fact that the opening riff, absolutely does not indicate that we will be dealing here with even a substitute of Thrash Metal. And well, for all intents and purposes, there’s not that much of it here, as the Death Metal style dominates the other elements as much as possible. Sonically, it’s nothing more than a bloody return to the roots, to the material of the early ’90s. There is no unnecessary fussing with sound tweaking, computerization and drum triggers, none of that. The material sounds natural and there is something delectable to my ears.

Referring to what was said in the introduction, SEPLUCHROMANCY is not discovering America with its music. It is quite the opposite. The band is walking with consistency along trodden and well-known paths. No novelties at all. This works to their advantage, because the Americans are really good at what they do here, and 'Corrupted Ways’ is a demo complete and buttoned-up. Riffs based on sick tremolo melodies, chords on open strings, solo guitars. To this we imply a well rumbling bass and even better drums, whose natural sound is murderously good. The furiously shouted vocals, which are perhaps the most Thrash-like of all the musical matter, add an unmerciful touch. And that’s the whole point – these three tracks are fiercely evil, brooding, immeasurably swollen with that hideous energy for which I hold the old ’90s recordings in such high esteem.

All in all, the material is definitely worth getting. Cassette lovers can soon hit the Czech Filth Junkies Records and rejoice their ears with the analog sound of venomous Death Metal, which unfortunately lasts only eleven minutes. Looking forward to the full-length!

Tracklist:
1. Corrupted Ways
2. Slaughtered World
3. Cryptic Madness

Band:
https://sepulchromancy.bandcamp.com/

Label:
https://www.facebook.com/filthjunkies
https://filthjunkiesrecords.bandcamp.com/
https://www.instagram.com/filthjunkiesrecords/
https://filthjunkies.bigcartel.com/

Autor: W.