AUTUMN’S RAPTURE – The Countenance of the Night
2 kwietnia, 2024
Cassette / vinyl, Atrocity Altar / ASRAR, demo 2021
(English translation below)
The Seer, czyli osoba ukrywająca się pod tym pseudonimem, jest zapewne znany wielu maniakom podziemia Black Metalu. Odpowiedzialny za takie projekty jak Pissmoon, Lament in the Winter’s Sky, Solipsism czy Carnal Offerings, powołał kilka lat wstecz do życia AUTUMN’S RAPTURE. Projekt ten wydał do tej pory trzy dema. Wszystkie zostały wydane przez Atrocity Altar w wersjach kasetowych oraz przez ASRAR na winylu. Dzisiaj spojrzymy na ostatnie demo, które ukazało się w 2021 roku.
Black Metal jaki oferuje Australijczyk jest bez wątpienia mocno atmosferyczny. Pomimo, że jest to wyłącznie jeden utwór (a jak sama nazwa pokazuje, został on podzielony na sześć rozdziałów), tak nie ma tu absolutnie żadnej mowy o przynudzaniu. Zacznijmy od mankamentu, który w surowym lo-fi Black Metalu jest bardzo często obecny, a mianowicie automatu perkusyjnego. Ponownie wysunięty na przody, dudniący sztucznym dźwiękiem werbla, po prostu irytuje (szybkie partie mega zawodzą w tej kwestii). Tym bardziej, że gdy spojrzymy poniżej, bez problemu możemy usłyszeć bardzo frapujące aranże. AUTUMN’S RAPTURE to projekt poruszający się również w estetyce symfonicznej BM. Klawisze pełnią tu bardzo istotną rolę w podkreślaniu atmosfery, ale czasem wydają się do pewnego stopnia wesołe (w pierwszej części dema). Nie wiem czy to tylko mój umysł płatał mi w tej materii figle czy taki jest stan faktyczny. Ciekawym jest obfite wykorzystanie gitary akustycznej, która pojawia się nawet przy okazji pełnego instrumentarium. Dzieje się tak nie raz, nie dwa, ale przynajmniej kilka razy. Występuje też z osobna, stwarzając formę interludiów. Kolejny raz, dzięki temu, klimat tych nagrań jest jeszcze bardziej uskrzydlony, majestatyczny.
Atmosfera dema ma w sobie też elementy melancholijne. Jeden z rozdziałów utworu jest bardzo powtarzalny, a praca gitar utrzymana w technice tremolo hipnotyzuje. Stąd też pojawia się wrażenie czegoś utraconego, być może na zawsze i ukazania tego w formie pełnej smutku.
Wokale są skrzekliwe, ale nie aż tak, jakby się mogło wydawać, gdy etykietka surowego Black Metalu pojawia się na horyzoncie. Dodatkowo, ich umiar w ewentualnych wysokich tonach, jest idealnie połączony z charakterem muzyki. Zatkajcie uszy na irytujący automat perkusyjny i oddajcie się wielokrotnym odsłuchom dema . Zdecydowanie polecam.
(English version)
The Seer, the person hiding under this alias, is probably known to many underground Black Metal maniacs. Responsible for such projects as Pissmoon, Lament in the Winter’s Sky, Solipsism and Carnal Offerings, he formed AUTUMN’S RAPTURE a few years back. This project has released three demos to date. All have been released by Atrocity Altar in cassette versions and by ASRAR on vinyl. Today we’ll take a look at the last demo, which was released in 2021.
The Black Metal that the Australian offers is undoubtedly strongly atmospheric. Despite the fact that it is only one track (and, as the name shows, it was divided into six chapters), there is absolutely no question of being boring here. Let’s start with a shortcoming that is very often present in raw lo-fi Black Metal, namely the drum machine. Once again brought to the front, rumbling with an artificial snare sound, it simply annoys (the fast parts fail in this matter). All the more so when you look underneath, you can easily hear very catching arrangements. AUTUMN’S RAPTURE is a project that also moves in the BM symphonic aesthetics. The keyboards play a very important role here in enhancing the atmosphere, but sometimes they seem to be cheerful to some extent (in the first part of the demo). I don’t know if it’s just my mind playing tricks on me in this regard or if this is the actual state of affairs. What is intriguing is the abundant use of acoustic guitar, which appears even on the occasion of a full instrumentation. This happens not once, not twice, but at least several times. It also appears separately, creating a form of interludes. Once again, thanks to this, the atmosphere of these recordings is even more winged, majestic.
The atmosphere of the demo also has melancholic elements. One section of the song is very repetitive, and the guitar work maintained in tremolo technique is mesmerizing. Hence there is a feeling of something lost, perhaps forever, and portraying it in a form full of sadness.
The vocals are screamy, but not as much as it might seem when the label of raw Black Metal appears on the horizon. In addition, their restraint in possible high notes, is perfectly combined with the nature of the music. Clog your ears to the annoying drum machine and indulge in multiple listens to the demo . Definitely recommended.
Tracklist:
1. The Countenance of the Night (Parts I-VI)
Band:
https://autumnsrapture.bandcamp.com/
Label:
https://atrocityaltar.bigcartel.com/
https://www.instagram.com/atrocityaltar/
https://asrarlabel.com/
https://www.instagram.com/asrar_records/
Autor: W.