CRUSHING THE SCEPTER – Inhumed
1 kwietnia, 2024
Cassette, Transylvanian Recordings, album 2024
(English translation below)
Projekt ten pochodzi z Arizony, USA i para się Black / Death Metalem połączonym z Doom naleciałościami. Jako, że data powstania jest bliżej nieokreślona, tak pierwszą obecność CRUSHING THE SCEPTER zaznaczył w roku 2017 Epką ‘In the Shadow of the Cavernous Waste’. Następnie pojawiały się trzy albumy i tym ostatnim się dzisiaj zajmiemy.
‘Inhumed’ to trzy długie utwory zamykające się w ponad pięćdziesięciu minutach. Muzyka jest zdecydowanie nastawiona na kreowanie atmosfery niż na bezpośrednie uderzenie. Brzmienie jest bardzo skomasowane, ale też brudne i słuchając albumu odnosi się wrażenie, jakby każdy instrument był scalony z drugim. Być może to tylko wrażenie, ale właśnie brzmieniowo przypomina to pierwsze albumy Portal, pomimo że muzyka jest stuprocentowo inna. Utwory sprawiają wrażenie dusznych, jakby klaustrofobicznych. Jest w nich sporo prymitywnej grozy, horrendum, ale również chorej melancholii. Ostatni element jest w szczególności słyszalny w środkowej części ‘Cyclic Torment’, który nie dość, że ukazuje stylistykę Funeral Doom (także w ostatnim utworze), to jeszcze dorzuca groteskowe pasaże z wykorzystaniem klawiszy. Ten element czerpie garściami z fińskich bogów Unholy. I pomimo wszystko, choć wydawać by się mogło inaczej, to utwory są zróżnicowane zarówno aranżacyjnie jak i pod kątem szybkości. Nie brakuje tu szybkich partii, które nie ukrywam są świetnym uzupełnieniem i wnoszą element urozmaicenia. Co do wokali to usłyszymy tu grobowe growle wraz z ponurym skrzeczeniem. Wykorzystanie takich tonacji jeszcze bardziej wysuwa na pierwszy plan, akcentuje ten soundtrack śmierci owianej wstrętną wonią rozkładającego się ludzkiego truchła.
Album ‘Inhumed’ jest zdecydowanie albumem ciekawym, ukazuje muzykę z jaką mamy do czynienia na co dzień w innym świetle. Osobiście widzę tu olbrzymi potencjał, a sposób przekazywania w dźwiękach grobowej atmosfery jest uderzająco trafny. W dobie, w której ukazuje się tyle albumów, że nie sposób tej ilości nawet pobieżnie ogarnąć, warto nawet przypadkiem natknąć się takie projekty jak CRUSHING THE SCEPTER i posłuchać co mają do zaoferowania.
(English version)
This project hails from Arizona, USA, and pairs Black / Death Metal combined with Doom overtones. As the date of formation is undetermined, so the first presence CRUSHING THE SCEPTER marked in 2017 with the EP 'In the Shadow of the Cavernous Waste’. Three albums followed, and we’ll deal with the latter today.
’Inhumed’ is three long tracks closing in on over fifty minutes. The music is definitely geared towards creating an atmosphere rather than a direct hit. The sound is very compressed, but it’s also dirty, and listening to the album you get the impression that each instrument is fused with the other. Perhaps it’s just an impression, but just sonically this is reminiscent of Portal’s first albums, even though the music is one hundred percent different. The songs give the impression of being stuffy, as if claustrophobic. There’s a lot of primitive horror, horrendum, but also sick melancholy in them. The last element is particularly audible in the middle section of 'Cyclic Torment’, which not only shows the stylistics of Funeral Doom (also in the last track), but also adds grotesque passages using keyboards. This element draws handfuls from Finnish gods Unholy. And despite everything, although it would seem otherwise, the songs are varied both in terms of arrangement and speed. There’s no shortage of fast parts here, which I can’t deny are a great addition and bring an element of enrichment. As for the vocals, we’ll hear sepulchral growls here along with grim screeches. The use of such tones brings even more to the fore, accentuating this soundtrack of death shrouded in the foul scent of decaying human carcass.
The album 'Inhumed’ is definitely an interesting album, it shows the music we deal with every day in a different light. Personally, I see tremendous potential here, and the way it conveys a sepulchral atmosphere in the sounds is strikingly accurate. In an age where so many albums are being released that it’s impossible to even vaguely comprehend this quantity, it’s worth even casually stumbling upon projects like CRUSHING THE SCEPTER and listen to what they have to offer.
Tracklist:
1. Spiraling Chasms
2. Cyclic Torment
3. Mind Inhumed
Band:
https://crushingthescepter.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/crushingthescepter
Label:
https://transylvanianrecordings.bandcamp.com/
https://www.instagram.com/transylvanianrecordings/
https://www.facebook.com/TransylvanianRecordings
Autor: W.