ADRASTEIA / CELESTIAL SWORD – Split MMXXI

Cassette / vinyl, Labirynth Tower Records / His Wounds, split 2021
(English translation below)

Wydany na kasecie i winylu, split dwóch solowych projektów ze Stanów Zjednoczonych, to solidna dawka Black Metalu wymieszanego z pasażami stylistyki ambientowej. Zarówno ADRASTEIA jak i CELESTIAL SWORD, to nowe twarze, drzemiące w podziemiach i wysuwające swoje paskudne oblicza na powierzchnię ziemi z kolejnymi wydawnictwami. Materiały obu zespołów może i nie są bardzo łatwo dostępne, bo niektóre wydawnictwa są bardzo ścisłymi limitami, ale warto uzupełniać ich dyskografię. Niestety, niektóre wydawnictwa nie doczekały się fizycznych wydawnictw i mam nadzieję, że to się zmieni.

Materiał jest podzielony na dwa utwory, a każdy z nich ukazuje następujące po sobie rozdziały własnych sonicznych opowieści. Pierwszym jest ADRASTEIA i utwór ‘I & II’. Utwór trwa ponad dwadzieścia minut i trzeba przyznać, że jest to niemały kolos do przebrnięcia, nie tylko pod względem czasu trwania materiału, ale także tego co zostaje nam podane do posłuchania. Black Metal w wydaniu człowieka chowającego się pod tajemniczym imieniem Narkissa, to muzyka o bardzo, ale to bardzo lo-fi brzmieniu. Atmosfera bijąca z tego utworu przypomina dokonania szwajcarskiego Paysage d’Hiver, jest zimna i słuchacz ma wrażenie jakby znalazł się w skutej lodem, bezkresnej głuszy, z tą różnicą, że ścieżki klawiszy są tu bardziej wyeksponowane. Riffy są mocno zbite, a poprzez surowe brzmienie, tworzą ścianę dźwięku. I nie jest to wada, rzekłbym, że wręcz odwrotnie, ponieważ gitary podkreślają tym sposobem bezlitosną aurę bezlitosnej wiecznej zimy. Na domiar tego, usłyszymy w nich całkiem ciekawe melodie, wymaga to jednak skupienia, by je najzwyczajniej wychwycić. Terkoczący automat perkusyjny nadaje jeszcze większego dyskomfortu, oddaje nieludzki klimat tego utworu. Kolejnym elementem są wyborne ambientowe, spokojne fragmenty utworu. Tu definitywnie słychać zimową aurę, jest prawie że na wyciągnięcie ręki, majestatyczna a zarazem okrutna. Wysokie, wręcz skrzeczące do bólu wokale, pełne chaosu, bólu, bliskie agonalnym wrzaskom, dopełniają całości. ADRASTEIA jawi się doskonale, oddając w pełni atmosferę, jaką Narkissa chciał uchwycić w swoim nagraniu.

Drugim utworem jest ‘I – III’ autorstwa CELESTIAL SWORD. Kompozycja jest krótsza, ale zaledwie o kilka minut, a tym samym mamy ponownie okazję zmierzyć się z niemałym monstrum aranżacyjnym. Generalnie założenia muzyczne tego utworu niewiele różnią się od tego, co zaprezentował projekt ADRASTEIA. Ponownie wchodzimy w krainę piwnicznego, hałaśliwego brzmienia z ultra wysokimi, skrzeczącymi wokalami, które czasem przechodzą w przesterowane i zdeformowane jęki (nie wiem czy to odpowiednie określenie). Ponownie mamy do czynienia z riffami gitar pełnymi chaotycznej natury i odhumanizowanym automatem perkusyjnym. Nad całością również słychać klawisze, rozciągające się majestatycznie niczym mgła nad zaśnieżonymi szczytami wierzchołków gór. I ponownie, nie jest to muzyka, którą się słucha łatwo i jest przystępna dla każdego, przeciętnego fana Black Metalu. Muzyka autorstwa CELESTIAL SWORD od samego początku celowała w wąskie grono odbiorców i ten split nie różni się tymi założeniami. Przede wszystkim jest to szczere do bólu, tego typu dźwięków nie można sfingować. Wyłania się nam absolutnie lodowata atmosfera, bezlitosna. Usłyszymy również zimowy wicher, wstawki ambientowe, całą tą niezbędną otoczkę dźwiękową, sprzyjającą stworzeniu właśnie takiej a nie innej aury. Utwór CELESTIAL SWORD to również doskonała propozycja, która jest być może nieco bardziej wściekła, agresywna, ale niezaprzeczalnie wpisuje się odpowiednio w zamysł stylistyczny splitu.

Trudno tu wyrokować, który z projektów wypadł lepiej. Z drugiej strony, splity nie polegają na rywalizacji, więc nie ma potrzeby stawiać takich wyroków. Materiał jest wyborny w swojej materii muzycznej, w swoich założeniach i szczerości. Tak więc, jeśli odnajdujecie się w surowym Black Metalu, pełnym zimowego chłodu i majestatu tejże pory roku, ten materiał was zdecydowanie zachwyci.

(English version)

Released on cassette and vinyl, the split of two solo projects from the United States is a solid dose of Black Metal mixed with passages of ambient stylings. Both ADRASTEIA and CELESTIAL SWORD are new faces, slumbering in the underground and bringing their nasty appearances to the surface of the earth with successive releases. The materials of both bands may not be very readily available, as some releases are very strict limits, but their discography is worth completing. Unfortunately, some releases have not lived to see physical releases, and I hope this will change.

The material is divided into two tracks, each showcasing the following chapters of their own sonic stories. The first is ADRASTEIA and the track 'I & II’. The track lasts more than twenty minutes, and one must admit that it is quite a colossus to wade through, not only in terms of the duration of the material, but also in terms of what we are given to listen to. Black Metal in the edition of the man hiding under the mysterious name of Narkissa, is music with a very, very lo-fi sound. The atmosphere emanating from this track is reminiscent of the achievements of Switzerland’s Paysage d’Hiver, it is cold and the listener has the impression of being in an ice-covered, boundless wilderness, with the difference that the keyboard tracks are more prominent here. The riffs are heavily compacted, and through the raw sound, create a wall of sound. And this is not a flaw, I would say quite the opposite, as the guitars thus emphasize the unforgiving aura of the merciless eternal winter. To top it all off, we’ll hear some pretty interesting melodies in them, but it requires focusing to pick them up most simply. The rattling drum machine adds even more discomfort, capturing the inhuman atmosphere of this track. Another element is the exquisite ambient, tranquil sections of the track. Here you can definitely hear the winter aura, it’s almost at your fingertips, majestic yet cruel at the same time. High, even painfully screeching vocals, full of chaos, suffering, close to agonal screams, complete the whole. ADRASTEIA appears perfect, fully embracing the atmosphere that Narkissa wanted to capture in his recording.

The second track is 'I – III’ by CELESTIAL SWORD. The composition is shorter, but only by a few minutes, and thus we again have the opportunity to face a not a minor monstrosity of arrangements. In general, the musical premise of this piece differs little from what the ADRASTEIA project presented. Once again we enter the realm of basement, noisy sound with ultra-high, creaky vocals, which sometimes turn into distorted and deformed groans (I don’t know if this is the right term). Again there are guitar riffs full of chaotic nature and dehumanized drum machine. Keyboards can also be heard over the whole thing, stretching majestically like fog over the snowy peaks of the mountain tops. Again, this is not music that listens easily and is accessible to any average Black Metal fan. The music by CELESTIAL SWORD targeted a narrow audience from the very beginning, and this split is no different with those assumptions. First of all, it is honest to the bone, this type of sound cannot be faked. We emerge with an absolutely icy atmosphere, merciless. We will also hear a winter whirlwind, ambient insertions, all the necessary sound environment, conducive to the creation of just such an aura. The track CELESTIAL SWORD is also an excellent proposal, which is perhaps a bit more furious, aggressive, but undeniably fits adequately into the stylistic idea of the split.

It is difficult to make a judgment here as to which project performed better. On the other hand, splits are not about competition, so there is no need to make such verdicts. The material is superb in its musical matter, its premise and its sincerity. So, if you find yourself in raw Black Metal, full of the winter frost and majesty of the season, this material will definitely delight you.

Tracklist:
1. Adrasteia – I & II
2. Celestial Sword – I – III

Band:
https://adrasteia777.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/adrasteia777/
https://celestialsword.bandcamp.com/
https://www.instagram.com/celestialsword_/

Label:
https://www.labyrinthtower.com/
https://www.instagram.com/labyrinth_tower/
https://bandcamp.com/labyrinth_tower/
https://hiswounds.bigcartel.com/
https://instagram.com/his_wounds/
https://hiswounds.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/hiswounds/

Autor: W.