WOJNAR – Nienawiść Zaklęta w Słowiańskiej Ziemi

CD, Werewolf Promotion, album 2023
(English translation below)

WOJNAR, to solowy projekt, którego szerzej nie trzeba przedstawiać fanom ambientowego, czy pagan black metalowego grania. Powstał on w 1997 roku i do tej pory nagrał cztery albumy, split i trzy dema. Za wszystkie kompozycje odpowiada Marcin Sadowski, który udzielał się również w zespole Saltus we wczesnym okresie jego działalności. Nowy album ukazał się po jedenastu latach ciszy i już we wstępie mogę powiedzieć, że warto było czekać tak długo.

‘Nienawiść zaklęta w słowiańskiej ziemi’ potrafi rozpalić emocje już od pierwszych dźwięków, gdzie piękne melodie zastają zamienione w odgłos wojny i trzask płomieni. Muzyka bazuje na prostych, ale chwytających za serce melodiach. Pierwsze kompozycje są nastawione na ambientowe brzmienie, jednak po jakimś czasie muzyka ulega przełamaniu, bo dochodzą do niej ścieżki przesterowanych gitar, co dodaje utworom niepowtarzalnego charakteru. Na krążku znalazło się sześć utworów, o łącznym czasie trwania wynoszącym prawie pięćdziesiąt dwie minuty. Co ciekawe to w ogóle nie da się odczuć, tego czasu i za każdym razem, gdy odtwarzam ten album, mam wrażenie, że jakoś tak szybko skończył się ten album. Postawiono tu na dobrą produkcję, dzięki czemu wszystkie dźwięki są wyraźne. Oczywiście podobnie jest z wokalem. Jestem pełen podziwu, jak to dobrze wyszło. Melancholia, duma i gniew zamknięte w tych dźwiękach, sprawiają, że po ciele przebiega dreszcz. Co prawda, niekoniecznie będzie to album, który zostanie dobrze odebrany przez maniaków bardziej brutalnych brzmień, ale jeżeli black metalowe dokonania z wczesnych lat dziewięćdziesiątych zawierają się w waszych gustach, to ten album często będziecie odtwarzać. Co do gitarowych riffów, to początkowo mamy do czynienia z gitarą na czystym kanale, która podkręca melodię, dopiero później wchodzą mocne akordy, które uderzają jak toporem. Pojawia się też sekcja tremolo. Nie jest to skomplikowane granie, ale przekonałem się, że każda kompozycja potrafi wręcz hipnotyzować swoimi melodiami. Sporo jest tu instrumentów klawiszowych, które właśnie bardzo mocno przypominają mi wczesne lata dziewięćdziesiąte, zarezerwowane dla black metalu. Perkusja z świetnymi przejściami na bębnach, dobrze wkomponowana w resztę instrumentów. Dobrze brzmi zarówno w wolniejszych utworach, jak i w tych szybszych. Wokal bardzo wyraźny. Momentami bardziej mówiony niż śpiewany, ale nie da się zaprzeczyć, że pojawiają się również melodyjne pieśni. W kilku miejscach z czystego głosu wyłania się chropowaty skrzek, przepełniony gniewem i nieustępliwością. Jest też miejsce na nienawiść. Oprócz tego usłyszymy również melodyjny kobiecy głos, który podkręca wyjątkowość tego dzieła. Album godzien polecenia, więc koniecznie trzeba się zaopatrzyć w swoją kopię.

(English version)

WOJNAR, is a solo project that needs no introduction to fans of ambient or pagan black metal. It was formed in 1997 and has so far recorded four albums, a split and three demos. Marcin Sadowski, who also contributed to the band Saltus in its early days, is responsible for all compositions. The new album was released after eleven years of silence, and I can already say in the introduction that it was worth waiting so long.

’Hate Enchanted in Slavic Earth’ (translation of the polish title) manages to ignite emotions from the first sounds, where beautiful melodies are replaced by the sound of war and the crackle of flames. The music is based on simple but gripping melodies. The first compositions are oriented towards ambient sound, but after some time the music is transformed, as it is joined by tracks of distorted guitars, which adds a unique character to the tracks. There are six tracks on the album, with a total duration of almost fifty-two minutes. What’s interesting is that you can’t feel it at all, this time, and every time I play this album, I have the impression that somehow this album is over so quickly. The focus here is on good production, so that all sounds are clear. Of course, the same is true of the vocals. I’m full of admiration at how well it came out. Melancholy, pride and anger encapsulated in these sounds, make a shiver run through the body. Admittedly, this won’t necessarily be an album that will be well received by geeks of more brutal sounds, but if the black metal achievements of the early nineties are included in your tastes, this album will be played often. As for the guitar riffs, at first there is a clean channel guitar that cranks up the melody, only later do the strong chords come in and strike like an axe. A tremolo section also appears. It’s not complicated playing, but I found that each composition can even mesmerize with its melodies. There are a lot of keyboards, which just remind me very much of the early nineties, reserved for black metal. The drums, with great drum transitions, blend well with the rest of the instruments. Sounds good in both the slower songs and the faster ones. The vocals are very clear – at times more spoken than sung, but there’s no denying that melodic songs also appear. In a few places a harsh squawk emerges from the clear voice, filled with anger and relentlessness. There is also room for hatred. In addition, we will also hear a melodious female voice, which turns up the uniqueness of this work. An album worthy of recommendation, so be sure to get your copy.

Tracklist:
1. Nienawiść zaklęta w słowiańskiej ziemi
2. Łza krwią płynąca dla ojców naszych (Wspomnienie)
3. Pieśń przodków moich z bitewnych pól
4. Ojcowizna moja tam gdzie krew moich pradziadów
5. Oda do południcy
6. Moja słowiańszczyzna

Band:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100063664841971

Linki do wytwórni:
https://www.facebook.com/WerewolfPromotionPL
http://www.werewolf-promotion.pl/
https://www.instagram.com/werewolf_promotion/

Autor: P.