ORDER OF DARKNESS – Order of Darkness

Vinyl, Amor Fati Productions / Iron Bonehead Productions, compilation 2017
(English translation below)

Materiał ten ukazał się jako demo i jako taki rodzaj wydawnictwa widnieje w dyskografii zespołu. Jednakże, wydaje mi się, że powinien być rozpatrywany jako kompilacja, ponieważ stronę B czarnego wosku stanowi demo „Cosmic Tyranny” z 2016 roku. Zapewne był to zabieg by urozmaicić demo, które oryginalnie ma tylko trzy utwory i znalazło się na stronie A winyla oraz by móc to wydać w formie dwunastocalowego krążka. ORDER OF DARKNESS to jednoosobowy twór pochodzący z USA, nieistniejący już niestety, mający na swoim koncie jeden album, split, kompilację oraz kilka pomniejszych wydawnictw.

Materiał na winylu, jak juą wspomniałem, został podzielony na dwa wydawnictwa i oprócz nowego w tamtym okresie dema „Order of Darkness”, otrzymujemy też w bonusie na czarnym wosku limitowanym do 300 sztuk również demo „Cosmic Tyranny”. Wystarczy jedno spojrzenie na okładkę i każdy winien już mieć chociaż minimalne pojęcie z czym będzie miał tu do czynienia. A jeśli nie, to cóż, ja za edukację a raczej brak edukacji muzycznej w tym gatunku danego delikwenta nie odpowiadam i tym samym mam to w dupie. Wracając jednak do muzyki, otóż mamy tu surowy Black Metal z zimnymi riffami i aurą plagi śmierci. Właśnie takie skojarzenia przychodzą mi na myśl przy pierwszych dźwiękach jakie zaczęły się pojawiać z „Order of Darkness”. Pomimo surowego brzmienia, materiał jest daleki od pierwszych dokonań choćby Black Cilice czy projektów idących dalej, mieszających Black Metal z Noisem. Tutaj, ta surowość jest nader obecna, ale nie stanowi ściany dźwięku i spokojnie można wychwycić aranżacje, riffy z całości. Małym minusem całości jest automat perkusyjny, który mimo jego ukrycia, przebija się momentami dając znać o sobie mało autentycznym dźwiękiem. Złowieszczy całokształt utworów daje zapomnieć o tym mankamencie, bo kompozycje i ich cienisty mrok wiją się w umyśle słuchacza w najlepsze. Drugie demo na stronie B charakteryzuje się mniej więcej tymi samymi cechami. Można tu jedynie wytknąć bardziej chamskie brzmienie automatu, w szczególności brzmienia stopy – spory bas mocno psuje odbiór muzyki. Dodatkowo „Cosmic Tyranny” jest bardziej surowym bliźniakiem „Order of Darkness”. Na obu materiałach olbrzymim plusem są wokale, ohydne, pełne cmentarnego smrodu wyziewy, które świetnie się wpasowują w klimat muzyki. A skoro mowa o plusach to dodam tylko na koniec, że riffy są naprawdę konkretne. Mamy tu do czynienia z surowością, ale słychać, że Harbringer of the Void – mastermind projektu – zna się na rzeczy i czuje tą muzykę.

Podsumowując, ORDER OF DARKNESS za swojego żywota serwował muzykę surową i ohydną, zdecydowanie nie dla wszystkich. Świetne riffy gitar, demoniczne i grobowe wokale i automat perkusyjny, który mimo odhumanizowanej formy przy niektórych partiach utworów po prostu wkurwia. To tyle, a czy warto mieć w kolekcji czy nie, to już niech każdy osądzi według własnego gustu. Pomimo wady jaką jest dla mnie wspomniany już niejednokrotnie automat perkusyjny, ja jestem na tak.

(English version)

This material was released as a demo and is listed as such in the band’s discography. However, it seems to me that it should be considered a compilation, since the B-side of the black wax is the „Cosmic Tyranny” demo from 2016. Probably it was a procedure to diversify the demo, which originally has only three tracks and was included on the A side of the vinyl and to be able to release it as a twelve-inch disc. ORDER OF DARKNESS is a one-man band from the USA, unfortunately not existing anymore, with one album, split, compilation and a few minor releases to its credit.

The material on vinyl, as I’ve already mentioned, was divided into two releases and apart from the new at that time demo „Order of Darkness” we also get the demo „Cosmic Tyranny” as a bonus on a black wax limited to 300 copies. Just one look at the cover and everyone should have at least a minimal idea of what they’re dealing with here. And if not, well, I’m not responsible for your education or rather lack of knowledge in this genre and I don’t give a damn. Coming back to the music, we have here raw Black Metal with cold riffs and the aura of death plague. Such associations come to my mind at the first sounds that start to appear from „Order of Darkness”. Despite the raw sound, the material is far from the first achievements of Black Cilice or projects going further, mixing Black Metal with noise. Here, the rawness is very present, but it doesn’t constitute a wall of sound and you can easily pick out the arrangements and riffs from the whole. A small disadvantage of the whole is the drum machine, which, in spite of being hidden, at times makes itself known with a not very authentic sound. The ominous whole of the tracks lets us forget about this shortcoming, as the compositions and their shadowy darkness swirl in the listener’s mind at their best. The second demo on the B-side is characterized by more or less the same features. Here we can only point out the ruder sound of the machine, especially the sound of the kick drum – a large bass strongly spoils the perception of music. Additionally, „Cosmic Tyranny” is a more harsh twin of „Order of Darkness”. A huge plus on both materials are the vocals, hideous, full of graveyard stench fumes, which perfectly fit the atmosphere of the music. Speaking of pluses, I’ll just add at the end that the riffs are really solid. We are dealing here with the rawness, but you can hear that Harbringer of the Void – project’ mastermind – knows his stuff and feels this music.

To sum up, ORDER OF DARKNESS served raw and hideous music during its lifespan, definitely not for everyone. Great guitar riffs, demonic and sepulchral vocals and drum machine, which, despite its dehumanized form in some parts of the tracks simply pisses you off. That’s it, and whether it’s worth having in your collection or not, let everyone judge according to their own taste. Despite the disadvantage, which for me is already mentioned more than once drum machine, I am in support.

Tracklist:
Side A – Order of Darkness
1.The Scent of Mysteries and the Fog of Burial Grounds
2.The Tales of Desecration and the Lore of Violence
3.The Disease of Death and the Honour of Majestic Evil
Side B – Cosmic Tyranny
4.Satanic Prophecy of the Wolf’s Head
5.Dead Cathedral Entrapping Wandering Shadows Sacrificial Noise
6.Bone Ritual
7.Luciferian Consciousness Order

Band:
brak

Label:
http://www.amor-fati-productions.de/
https://www.instagram.com/amorfatiproductions
https://www.facebook.com/amorfatiprod
https://amorfatiproductions.bandcamp.com/
http://www.ironbonehead.de/
https://www.instagram.com/ironboneheadproductions/
https://www.facebook.com/IronBoneheadProductions
https://ironboneheadproductions.bandcamp.com/

Autor: W.