IMŠAR – Klič Minu​ł​ych Časoŭ

CD, Werewolf Promotion, EP 2022
(English translation below)

Pamiętam, jak na początku 2022 roku ukazał się album IMŠAR, który od pierwszych dźwięków bardzo przypadł mi do gustu. Nie spodziewałem się jednak, że jeszcze pod koniec tgo samego roku, będzie mi dane usłyszeć materiał EP, który jeszcze bardziej przyciągnie mnie do swoich kompozycji. Trzeba przyznać już na samym początku, że nowe wydawnictwo tego białoruskiego projektu jest lepsze od poprzednika pod każdym względem. Jeśli chodzi o wcześniejszy materiał, to na naszych łamach pisaliśmy o nim kilka miesięcy temu, a projekt jest aktywny od 2012 roku i w swojej dyskografii zgromadził trzy albumy oraz kilka mniejszych wydawnictw. Posłuchajmy zatem najnowszego materiału noszącego tytuł ‘Klič Minu​ł​ych Časoŭ’.

Materiał może i nie należy do długich, jednak te pięć utworów, trwających łącznie ponad trzydzieści minut robi dobrą robotę, przyciągając uwagę słuchacza. We wstępie wspomniałem że ten krążek bardziej przypadł mi do gustu niż ostatni album, a wiąże się to z tym, że na tym materiale agresja łączy się z melodią w równych proporcjach, a produkcja jest na dobrym poziomie, dzięki czemu każdy instrument jest dobrze słyszalny. Chociaż wcześniejszy materiał kojarzył mi się z pagan metalowymi klimatami, tak nowy krążek mocno ciągnie w stronę atmosferycznego grania przepełnionego folkowymi brzmieniami, a w paru momentach melodyjne klawisze oddają ducha dungeon synth. Tempa zawarte na tym materiale są zróżnicowane – od wolnych, po szybkie. Za melodyjność i dynamikę odpowiadają riffy grające tremolo, ale również nieco dość szorstkie solówki na gitarze, na których ilość absolutnie nie można narzekać. Wspomniane wcześniej klawisze nie są instrumentem dominującym, ale co jakiś czas pojawiają się bardziej wysunięte do przodu, dokładając melodii o przede wszystkim niepowtarzalnego klimatu. Słychać też flet, który w black metalu nie jest żadną nowością – można tu nawet przytoczyć ‘Dark Medieval Times’ SATYRICON, chociaż tamta muzyka, to zupełnie inna para kaloszy. Bardzo zaskoczyło mnie brzmienie perkusji, gdzie bez nadstawiania ucha słychać pracę stopy, a i szybkie partie nie rozmywają dźwięku. Wszystko brzmi tak, jak powinno. Jest i ciężar i melodia. Wokal nieco gardłowy, ale do black metalowego skrzeku mu daleko, jednak potrafi wyciągnąć sporą porcję mroku, a dzięki zastosowaniu czystego głosu w paru taktach podkreśla melodyjność i nadaje oryginalnego charakteru. Jeżeli nazwa IMŠAR jest Wam znana z poprzednich materiałów, to nowy krążek musicie koniecznie nabyć. Jeśli nie kojarzycie tego projektu, to koniecznie zapoznajcie się z nowym tytułem.

(English version)

I remember the release of the IMŠAR album in early 2022, which I liked very much from the first sounds. Nevertheless, I did not expect that still at the end of the same year, I would be given the opportunity to hear EP material that would attract me even more to their compositions. It must be admitted from the very beginning that the new release of this Belarusian project is better than its predecessor in every way. As for the earlier material, we wrote about it in our pages a few months ago, and the project has been active since 2012 and has accumulated three albums and several smaller releases in its discography. So let’s listen to the latest material entitled 'Klič Minulych Časoŭ’.

The material may not be one of the long ones, nevertheless these five tracks, lasting a total of over thirty minutes, do a good job of holding the listener’s attention. In the introduction I mentioned that I enjoyed this disc more than the last album and this is related to the fact that on this material aggression is combined with melody in equal proportions, and the production is at a good level, so that every instrument is well heard. Although I associated the earlier material with pagan metal atmospheres, the new disc pulls strongly towards atmospheric playing filled with folk sounds, and at a few moments melodic keyboards capture the spirit of dungeon synth. The tempos contained on this material range from slow to fast. Riffs playing tremolo are responsible for melodiousness and dynamics, but also somewhat rather rough guitar solos, the amount of which absolutely cannot be complained about. The aforementioned keyboards are not the dominant instrument, but every now and then they appear more forward, adding to the melody with, above all, a unique atmosphere. You can also hear the flute, which is no novelty in black metal – you can even cite SATYRICON’s 'Dark Medieval Times’ here, although that music there is a completely different story. I was very surprised by the sound of the drums, where without putting your ear to it you can hear the footwork, and also the fast parts do not blur the sound. Everything sounds as it should. There is both weight and melody. The vocals are a bit throaty, but they are far from black metal screeches, nevertheless they can draw out a good dose of darkness, and by using a clean voice in a few bars they emphasize the melodiousness and give an original character. If the name IMŠAR is familiar to you from previous material, the new CD is a must buy. If you are not familiar with this project, then be sure to familiarize yourself with the new title.

Tracklist:
1. Klič Minułych Časoŭ
2. Ačyščeńnie Ahniom
3. Słuckaja Brama
4. Praz Tuman
5. Zajhraj, Zajhraj, Chłopča Mały

Band:
https://www.facebook.com/imsarblackmetal
https://imsar.bandcamp.com/
https://vk.com/imsar

Label:
https://www.facebook.com/WerewolfPromotionPL
http://www.werewolf-promotion.pl/
https://www.instagram.com/werewolf_promotion/

Autor: P.