MISANTHROPIC ART – Last Hunt

CD, Werewolf Promotion, album 2022
(English translation below)

Muszę przyznać, że wcześniej nie miałem okazji słuchać muzyki MISANTHROPIC ART – pochodzącego z Rosji black metalowego projektu, którym zarządza Sadist, posiadający doświadczenie w wielu innych zespołach / projektach. MISANTHROPIC ART powstał w 1999 roku i w swojej dyskografii zgromadził jedenaście albumów oraz kilka mniejszych wydawnictw, w których znalazły się materiały EP, jedno demo i splity. Gdyby najnowszy materiał nie ukazał się w rodzimej Werewolf Promotion, to na pewno jeszcze długo nie miałbym okazji poznania twórczości tego interesującego projektu.

Nie przypuszczałem, że ‘Last Hunt’ tak zajebiście mi się przyswoi, dosłownie od pierwszych dźwięków wyplutych z głośników. Na tym krążku nagrano sześć utworów, których łączny czas trwania przekracza trzydzieści dziewięć minut. Pierwszy utwór uderza bardzo lodowatymi dźwiękami, które kojarzą mi się z fińskim black metalem z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Później dochodzą klawisze / sample, których brzmienie przypomina mi nieco bardzo wczesne dokonania DRUADAN FOREST, ale w przypadku MISANTHROPIC ART jest w tych dźwiękach więcej zła, nienawiści i zimna. Ta muzyka jest przemyślana i zdecydowanie zapada w pamięci. Chociaż kompozycje nie są lekkie i przyjemne, to można liczyć na całkiem sporą dawkę melodii, które przypadną do gustu nie jednemu wielbicielowi ekstremalnych brzmień. Riffy gitar oparte są zarówno na sekcji tremolo, jaki i kilku mocniejszych uderzeniach akordowych. W kilku momentach niektóre riffy kojarzyły mi się z SUMMONING, ale w takim nieco bardziej surowym brzmieniu, bo materia muzyczna jest pozbawiona epickości. Perkusja jest instrumentem wyjątkowo mocno wysuniętym do przodu, przez co zasypuje gradem uderzeń w bębny całą resztę dźwięków, ale i tak źle to nie wyszło. No może oprócz brzmienia talerzy, które brzmi dla mnie jednowymiarowo i płasko. Z pewnością można było to lepiej zrobić. Instrumenty klawiszowe w paru momentach mogą nieco zaskoczyć swoim brzmieniem. Tak jak wspomniałem wcześniej, kojarzą mi się ze starymi dokonaniami fińskiego projektu, ale ich dźwięki wyszły o wiele lepiej. Wokal jest mroczny i bezwzględny, co chwilę atakuje black metalowym skrzekiem z krótkimi przerwami na nieco delikatniejszy ale gardłowy i niepozbawiony melodii głos. Dla mnie ten album jest niemałym zaskoczeniem i z pewnością szybko nie trafi na półkę.

(English version)

I have to admit that I haven’t had the opportunity to listen to the music of MISANTHROPIC ART before – a Russian-based black metal project managed by Sadist, who has experience in many other bands/projects. MISANTHROPIC ART was formed in 1999 and has accumulated eleven albums and several smaller releases in its discography, which includes EP material, one demo and splits. If the latest material hadn’t been released by the homegrown Werewolf Promotion, I’m sure I wouldn’t have had the opportunity to get to know the work of this interesting project for a long time to come.

I had no idea that 'Last Hunt’ would be so awesome for me to absorb, literally from the first sounds spitting out of the speakers. Six tracks have been recorded on this album, whose total duration exceeds thirty-nine minutes. The first track strikes with very icy sounds, which I associate with Finnish black metal from the second half of the nineties. Later come the keyboards / samples, whose sound reminds me a bit of the very early work of DRUADAN FOREST, but in the case of MISANTHROPIC ART there is more evil, hatred and coldness in these sounds. This music is thoughtful and definitely memorable. Although the compositions are not light and pleasant, you can count on quite a dose of melodies that will appeal to more than one admirer of extreme sounds. Guitar riffs are based both on tremolo section and some stronger chord strikes. At a few moments some riffs reminded me of SUMMONING, but in such a slightly more raw sound, because the musical matter is devoid of epicness. The drumming is an exceptionally forward-thrusting instrument, which makes it cover up the rest of the sound with a hail of drum beats, but it still didn’t work out badly. Well, except maybe for the sound of the cymbals, which sounds one-dimensional and flat to me. It certainly could have been done better. The keyboard instruments at a few moments could surprise a bit with their sound. As I mentioned earlier, I associate them with the old work of the Finnish project, but their sounds came out much better. The vocals are dark and ruthless, every now and then attacking with black metal screeches with short breaks for a slightly softer but throaty and melodious voice. For me, this album is quite a surprise and certainly won’t go on the shelf anytime soon.

Tracklist:
1. Ghosts of Humanity
2. The Wing of the Seraph
3. The Story of the First Human’s Murder
4. Wandering Time
5. Venomous Smog
6. The Last Hunt

Band:
https://misanthropicart.bandcamp.com/

Label:
http://www.werewolf-promotion.pl/
https://www.facebook.com/WerewolfPromotionPL
https://www.instagram.com/werewolf_promotion/

Autor: P.