NORDGEIST – Frostwinter

CD / vinyl / cassette, Kunsthall Produktionen / Escafismo Records, album 2022
(English translation below)

Projekt ten przykuł moją uwagę, gdy w 2018 roku ukazał się pierwszy split z udziałem NORDGEIST i zarazem pierwsze wydawnictwo w dyskografii tego zespołu. Split był dzielony z norweskim Vinterkult, jednak nie będę tutaj oszukiwał nikogo, ponieważ utwór NORDGEIST przypadł mi bardziej do gustu. Przejdźmy do 'Frostwinter’. Sam fakt, że album został wydany przez szwajcarską Kunsthall Produktionen, oznacza jedno – będziemy mieli do czynienia z mroźnym, skutym lodem i pełnym zasp śnieżnych Black Metalem. Nie jest to aż tak minimalistyczna i świdrujący słuch stylistyka jaką prezentuje Paysage d’Hiver, którego to członek Wintherr, jest szefem Kunsthall Produktionen. Brzmienie jest bardziej klarowne, spotkamy się z większą dozą melodyjności riffów, pięknych i egzaltowanych w odbiorze. NORDGEIST zaprezentował w swojej muzyce obraz zimy opierający się na ukazaniu jej majestatu, piękna, dostojeństwa… I przyznaję, słucha się tego jednym tchem, a kompozycje wręcz pochłaniają słuchacza hipnozą riffów i płynącego chłodu. Ta hipnoza przypomina film, dokument w którym widzowi ukazane zostają śnieżne, białe krainy, praktycznie nie dotknięte przez ludzką ingerencję. Zaiste nie ma się tu czemu dziwić, ponieważ T. – tajemnicza osobowość stojąca za tym projektem, wywodzi się z rejonów Syberii. Aranżacje bazują na ultra szybkich tempach, co dodatkowo wpływa na transowy charakter płynących dźwięków. Kilka słów padło już na temat pracy gitar, ale wrócę jeszcze do nich na moment. Technika tremolo, na jakiej opierają się kompozycje NORDGEIST, jest bez mała zjawiskowa. Tak dobrze skomponowanych riffów dawno nie było mi usłyszeć w stylistyce jaką reprezentuje Rosjanka. Na szczególną uwagę zasługuje tu wspomniana melodyka, ale również sposób powtarzalności patentów, skomponowanie rozciągniętych i poniekąd prostych riffów, które w tak nieograniczony sposób malują śnieżne widoki dla odbiorcy. Dochodzi tu też pierwiastek surowości w postaci wokali. Ich ostra barwa skrzeczenia wprowadza ową niebezpieczną wizję zimy, jako elementu natury wobec której człowiekiem jest tak naprawdę niczym. Nie przedłużając już, bo to dźwięki mają przemówić do słuchacza, powiem tylko, że jest to album absolutnie godzien uwagi dla fanów Atmosferycznego Black Metalu. Black Metalu, w którym odgłosy wichrów, śnieżycy, delikatnie snujące się dźwięki syntezatorów pomiędzy utworami i wybitna linia melodyczna, stanowią trzon tejże muzyki. Nad podziw, polecam.

(English version)

This project caught my attention when the first split featuring NORDGEIST was released in 2018, being the first release in this band’s discography. The split was shared with Norway’s Vinterkult, nevertheless I won’t cheat anyone here, as the NORDGEIST track was more to my liking. Let’s move on to 'Frostwinter’. The mere fact that the album was released by Switzerland’s Kunsthall Produktionen means one thing – we’ll be dealing with frosty, ice-covered and full of snowdrifts Black Metal. It’s not quite as minimalist and ear-piercing as the style presented by Paysage d’Hiver, of which Wintherr, a member, is the head of Kunsthall Produktionen. The sound is clearer, we will encounter more melodic riffs, beautiful and exalted in perception. NORDGEIST presented in its music an image of winter based on the depiction of its majesty, beauty, dignity…. And I admit, one listens to it in one breath, and the compositions even absorb the listener with the hypnosis of riffs and flowing coldness. This hypnosis is reminiscent of a movie, a documentary in which the viewer is shown snowy white lands, practically unaffected by human interference. Indeed, there is no surprise here, since T. – the mysterious personality behind this project – hails from the regions of Siberia. The arrangements are based on ultra-fast tempos, which further contributes to the trance-like nature of the flowing sounds. A few words have already been said about the workings of the guitars, but I will return to them for a moment. The tremolo technique on which NORDGEIST’s compositions are based is phenomenal. I have not heard such well composed riffs for a long time in the style represented by the Russian. Particularly noteworthy here is the aforementioned melodics, but also the manner of repetition of patents, the composition of stretched and, in a way, simple riffs, which in such an unlimited way paint snowy sights for the viewer. There is also an element of rawness in the form of the vocals. Their harsh screeching timbre introduces this ominous vision of winter as an element of nature against which a human being is really nothing. Without prolonging any further, because it is the sounds that are supposed to speak to the listener, I will only say that this is an album absolutely worthy of attention for fans of Atmospheric Black Metal. Black Metal, in which the sounds of windstorms, snowstorms, gently floating synth sounds between tracks and an outstanding melodic line are the core of this music. Above admiration, I recommend it.

Tracklist:
1. Зима (Winter)
2. Старый волк (The Old Wolf)
3. Возмездие (Revenge)
4. Тоска (Sorrow)

Band:
https://nordgeistofficial.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/nordgeist.official

Label:
https://kunsthall-produktionen.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/KunsthallProduktionen/
http://www.kunsthall.ch/
https://escafismo-records.myshopify.com/
https://www.facebook.com/ESCAFISMORECORDS
https://escafismorecords.bandcamp.com/
https://www.instagram.com/escafismo_records/

Autor: W.