CEREMENTED – Unbound Horror
6 kwietnia, 2022
Tape, self-released, demo 2016
(English translation below)
CEREMENTED powstał w 2016 roku w Phoenix, Arizona i tego samego roku wydają debiutanckie demo na kasecie. Przyznaję, że początki tego zespołu mnie ominęły i dość niedawno, bo jakiś rok temu, zdobyłem split z Malefic Levitation w formacie CD wydany przez Cráneo Negro Records. Materiał ten rozwalił mi łeb i kilka dni temu postanowiłem sprawdzić czy coś nowego jest na rzeczy od Amerykanów. Niestety, nowych wieści brak, ale jest za to okazja by nadrobić zaległości. Tak oto padło na kilkanaście odsłuchów „Unbound Horror”.
Mamy tutaj kolejny raz bardzo krótkie demo trwające raptem dziesięć minut. Cztery utwory to konkretne ciosy utrzymane w stylistyce Death / Doom Metalu i nic by nie było w tym nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że chłopaki nie używają gitar tylko rzeźbią na dwa basy. Co prawda demo to zostało nagrane tylko przez dwóch z obecnie czterech maniaków ze składu i być może był to nawet jeden bas (jedna ścieżka basu). Co za tym idzie, materiał jest prymitywny, ale rozwala system i miażdży totalnym ciężarem. Nieokrzesany, barbarzyński dźwięk dusi i przytłacza, a z tego rynsztoku wychodzą na powierzchnię coraz to bardziej zdeformowane abominacje. Momenty, gdy CEREMENTED wchodzi na wysokie obroty blastów wkrada się absolutny chaos, który jak mniemam jest jedną z założonych cech (nie mylić z zimną kalkulacją). „Unbound Terror” mozolnie się toczy naprzód sporadycznie tylko przyspieszając, aczkolwiek 85% szkieletu tych utworów to wolne lub oscylujące w okolicach środkowych szybkości. Szaleńcze wokalizy robią swoje uzupełniając się nawzajem – niskie i obskurne growle wraz z morderczymi krzykami. Ależ to śmierdzi grobem i totalnym rozkładem. Świetne demo!
(English version)
CEREMENTED formed in 2016 in Phoenix, Arizona and that same year they release their debut demo on cassette. I admit that the origins of this band escaped me and fairly recently, about a year ago, I scored a split with Malefic Levitation in CD format released by Cráneo Negro Records. The material blew my mind and a few days ago I decided to see if anything new was on the way from the Americans. Unfortunately, there’s no news to report, but there’s an opportunity to catch up with what I missed. That’s how I ended up listening to „Unbound Horror”.
Here we have another very short demo, lasting only ten minutes. Four tracks are concrete blows kept in Death / Doom Metal stylistics and there would be nothing unusual in it if it wasn’t for the fact that the guys don’t use guitars but carve with two basses. Admittedly, this demo was recorded by only two of the now four maniacs in the lineup and it may even have been a single bass (one bass track). Consequently, the material is primitive, but it blows the system away and crushes with total weight. The uncouth, barbaric sound suffocates and overwhelms, and more and more deformed abominations come to the surface from this gutter. The moments when CEREMENTED goes into high speed blasts creep into absolute chaos, which I guess is one of the intended characteristics (not to be confused with cold calculation). „Unbound Terror” painstakingly rolls forward sporadically only speeding up, yet 85% of the backbone of these tracks are slow or oscillating around mid-range speeds. Insane vocals do their job complementing each other – low and obnoxious growls along with murderous screams. What a smell of a grave and total decay. Great demo!
Tracklist:
1.Stampeding Hooves of Pestilence
2.Ripping Scourge
3.Crosses of Fuck
4.Way of Flesh
Band:
https://ceremented.bandcamp.com/
Autor: W.
[…] pierwsze demo zostało swego czasu już przez nas opisane i możecie się z nim zapoznać pod tym odnośnikiem. Przenosimy się zatem do Phoenix / Arizona, skąd swoją makabrę odprawi pierwsza z ekip. Jak […]