DRIPPING DECAY – Watching You Rot

CD / tape, Headsplit Records, demo 2021
(English translation below)

W ostatni dzień roku 2021 ukazało się debiutanckie demo DRIPPING DECAY z Portland, Oregon. Mamy oto kolejny projekt złożony z muzyków udzielających się w innych zespołach i to niekoniecznie wyłącznie w gatunku Death Metalu. Amerykanie, jak możecie łatwo wywnioskować z nazwy, tytułu i okładki, zawzięli się na Death Metal starej szkoły. Demo bardzo udane, a poniżej trochę szczegółów z odsłuchu.

Takie debiuty to ja rozumiem! Kurwa, to jest tak zajebiście dobre, że mógłbym się tym nacierać, haha! DRIPPING DECAY uderzyli w old school pełną mocą, mieszając w swoim Death Metalu elementami Grindu. Co prawda tego drugiego jest tu niewiele i na dodatek sprytnie zakamuflowany pod kanonadą Death Metalu, ale zdecydowanie jest. Siedem utworów trwających osiemnaście minut (w tym intro i outro) kopią dupsko aż miło. Od pierwszych sekund intra mamy zdecydowanie nakreśloną wizję muzyczną DRIPPING DECAY, a ta jest pełna horroru, tematów gore i absolutnej groteski terroru. Muzyka jest niesamowicie dynamiczna, brzmienie prześwietnie naturalne bez sztucznej nadprodukcji – ot, żywioł i prymitywna energia. „Watching You Rot” to zdecydowany hołd dla wczesnej sceny Stanów Zjednoczonych lat 1990-1994, ale są tu też wpływy sceny holenderskiej. A może tylko ja słyszę tu jakby echa Ceremony? Mniejsza o to, ważnym jest, że zespół absolutnie miażdży, morduje muzyką i doskonałością aranżacji. Cholera, to naprawdę słychać, że chłopy czują tą muzykę i nie jest to grane z dupy i chuj wie po co. Aaaaarrrggghhh!!! To brzmienie, fukkkkk! Gitary głównie poruszają się w chorych riffach tremolo na przemian z tłumionym rytmicznym graniem, a całość jest wzbogacona absolutnie świetnymi solówkami. Perkusja gra wyśmienicie, akcentując niektóre fragmenty utworów dynamicznymi przejściami na tomach, a i same użycie zestawu blach jest wyborne. Szybkości dla DRIPPING DECAY nie grają roli, albowiem zespół sprawdza się w każdej. Oczywiście nie ma tu Doomowych zwolnień, ale jeśli się pojawiają i to można je zakwalifikować do, nazwijmy to umownie, średnich-wolnych szybkości. Na koniec świetny wokal, chropowaty i growlujący idealnie pasujący do tej muzyki. Kojarzą mi się z wokalami Chrisa Reiferta z Autopsy, czyli jest to rekomendacja sama w sobie.

„Watching You Rot” to naprawdę genialny materiał. Obecnie podziemie Death Metalowe posiada tony tak dobrych zespołów i wypada tylko zacierać ręce w geście zadowolenia. DRIPPING DECAY jest zdecydowanie wśród nich. Czekam na kolejne wydawnictwo chłopaków!

(English version)

On the last day of 2021 DRIPPING DECAY from Portland, Oregon released their debut demo. Here we have another project consisting of musicians playing in other bands and not necessarily only in the Death Metal genre. Americans, as you can easily deduce from the name, title and cover artwork, are hooked on old school Death Metal. The demo is very impressive and below you can find some details from listening.

Such debuts are what I appreciate! Fuck, this is so fucking good I could rub myself with it, haha! DRIPPING DECAY hit the old school full force, mixing in their Death Metal with elements of Grind. Admittedly, there’s not much of the latter here and on top of that it’s cleverly camouflaged under the Death Metal cannonade, but it’s definitely there. Seven tracks lasting eighteen minutes (including the intro and outro) kick ass to the fullest. From the first seconds of the intro we have definitely outlined the musical vision of DRIPPING DECAY, and it is full of horror, gore themes and absolute grotesque terror. Music is incredibly dynamic, sound is superbly natural without any artificial overproduction – just, impetuous and with primitive energy. „Watching You Rot” is a definite tribute to the early US scene of 1990-1994, but there are also influences of the Dutch scene here. Or maybe it’s just me who hears echoes of Ceremony? Whatever, the important thing is that the band absolutely crushes, murders with music and perfection of arrangements. Damn, you can really hear that guys feel this music and it’s not played out of ass and for fuck knows what reason. Aaaaarrrggghhh!!! That sound, fukkkkk! The guitars mainly move in sick tremolo riffs alternating with muted rhythmic playing, all enhanced by absolutely great solos. The drums play superbly, accenting some parts of the songs with dynamic transitions on the toms, and the use of the drum cymbals itself is also delectable. The speed of DRIPPING DECAY doesn’t matter, because the band proves itself in every single one. Of course, there are no Doom-like slowdowns here, but if they appear, they can be classified as, let’s call it conventionally, medium-slow speeds. At the end great vocals, harsh growls which perfectly fit this music. I associate them with the vocals of Chris Reifert from Autopsy, which is a recommendation in itself.

„Watching You Rot” is truly brilliant material. Nowadays Death Metal underground has tons of such good bands and one can only rub their hands together in a gesture of satisfaction. DRIPPING DECAY is definitely among them. I’m waiting for the next guys’ release!

Tracklist:
1.Prelude to Decomposition (Intro)
2.Cremator
3.Dissolve Me
4.Bay Of Blood
5.Sadistic Excruciator
6.Watching You Rot
7.The Aftermath (Outro)

Band:
https://drippingdecay.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/drippingdecay
https://www.youtube.com/channel/UCBnur7VpLkcHpwpwAQyUPDQ

Label:
http://headsplitrecords.storenvy.com/
https://www.instagram.com/headsplitrecords/
https://www.facebook.com/headsplitrecords

Autor: W.