CALVANA – IɅ

CD, Schattenkult Produktionen, album 2020
(English translation below)

Kolejny projekt o którym niewiele wiadomo. Pochodzący z Włoch i istniejący od 2015 roku, wydał jedyne wydawnictwo w 2020 roku o którym powiemy sobie kilka słów. Muzycy nie udzielają sie w innych projektach i jest to dość dziwne, ponieważ warsztat jakim tu operują, jest zaskakująco wysoki. Schattenkult Produktionen miało niebywałego nosa i podpisali cyrograf z naprawdę wyśmienitą hordą.

CALVANA porusza się w bezkompromisowych rejonach Black Metalu. Masywność riffów na których są oparte aranżacje jest potężna. Otrzymujemy tu ścianę dźwięku. Muzyka zaprezentowana przez Włochów jest niepokojąco intensywna, wręcz łamiąca zasady ekstremalności przy pomocy podstawowego instrumentarium. Wspomniana praca gitar niesie ze soba pierwotną energię, kruszy wszystko na swojej drodze, a gdy pojawiają się zwolnienia są one tylko pozornym odpoczynkiem. Owszem, pozwalają na oddech, ale agresja i intensywność i tutaj się przejawiają. Świetne rytmiki, ciężar i ta bestialskość… CALVANA rzuciła klątwę i niczym sztylet dźga bezlitośnie raz za razem. Gitary tną bez zastanowienia a motoryka napędzana perkusją doprowadza do szaleństwa. 55 minut Black Metalu, który bawi się agonią słuchacza, który czerpie perwersyjną przyjemność z zadawania bólu zmysłom poprzez gęstość kompozycji. A do tego dochodzą growlujące wokale. Te z kolei wynoszą ten album na jeszcze wyższym poziom. Materiał zdaje się być opresyjnym do granic mozliwości. Ohyda aż bulgocze w nadmiarze, śmierć w opetanym tańcu triumfalnym już zbiera plony, a świętości nie istnieją. Sączący się jad wdziera się w organizm słuchacza, a ogólne odczucie dyskomfortu tych dźwięków pogłębia wartości bezczelnej i jawnej wrogości jaką jest przesycony ten album.

W moim odczuciu Włosi nawet na moment nie pozwolili mi odetchnąć w niecałej godzinie tejże kawalkady. Soniczna abominacja, ohyda, nienawiść totalna groza. Nic dodać, nic ująć. Zostałem bezpowrotnie opętany, te dźwięki są pełne chorego magnetyzmu, brzydoty która oczarowuje.

(English version)

Another project about which little is known. Coming from Italy and existing since 2015, it released its only release in 2020, about which we will say a few words. The musicians do not contribute to other projects and this is quite strange, because the workshop they operate here is surprisingly high. Schattenkult Produktionen had a great nose for it and signed a contract with a really excellent horde.

CALVANA moves in the uncompromising areas of Black Metal. The massiveness of the riffs on which the arrangements are based is powerful. We get a wall of sound here. The music presented by the Italians is disturbingly intense, even breaking the rules of extremity with the help of basic instrumentation. The aforementioned guitar work carries with it a primeval energy, crushes everything on its way, and when the slowdowns appear they are only an apparent rest. Yes, they allow you to breathe, but the aggression and intensity also show here. Great rhythms, weight and this bestiality… CALVANA has cast a curse and like a dagger it stabs mercilessly again and again. Guitars cut without thinking and the motorics driven by drums drive you to madness. 55 minutes of Black Metal, which plays with the listener’s agony, which takes perverse pleasure in inflicting pain to the senses through the density of the compositions. And then there are the growling vocals. These in turn take this album to an even higher level. The material seems to be oppressive to the limit. Abomination is boiling in excess, death in a possessed triumphal dance is already harvesting and sanctity does not exist. The oozing venom seeps into the listener’s body and the general feeling of discomfort of these sounds deepens the values of insolent and open hostility with which this album is saturated.

In my opinion, the Italians did not let me breathe even for a moment in less than an hour of this cavalcade. Sonic abomination, abomination, hatred, total horror. Nothing to add, nothing to reduce. I was irrevocably possessed, these sounds are full of sick magnetism, ugliness that bewitches.

Tracklist:
1.I┼
2.IIII
3.II
4.IIɅ
5.Ʌ
6.III
7.I
8.IIIɅ
9.IIIIɅ
10.┼

Band:
https://calvana.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/calvana/

Label:
https://www.facebook.com/SchattenkultProduktionen
http://schattenkult.bigcartel.com/
https://schattenkultproduktionen.bandcamp.com/

Autor: W.