COITUS DIABOLI – Goat Kult

Vinyl / tape, Chailce of Blood Angel Productions / Witchhammer Productions, EP 2010
(English translation below)

Kolejny raz nie uraczę Was żadną nowością. EPka ta została wydana w 2010 roku przez francuską wytwórnię na winylu, a Tajowie zajęli się wersją kasetową. Francuskie trio, pomimo aktywnego statusu, w który trochę wątpię, od 2012 roku nie dali o sobie znać. Szkoda wielka, bo muzycznie to naprawdę solidna rzecz. Niby wszystko nawet już wtedy było, ale słucha się tego przepysznie. Ot, kawał potężnego uderzenia spod znaku bestialstwa. Więcej na ten temat poniżej, zapraszam.

Trzy utwory jakie znalazły się na tej EPce to zaledwie trochę ponad 7 minut muzyki. Jeśli ktoś lubi przekładać winyle (lub kasety, bo ta została podzielona również na dwie strony), będzie zadowolony, haha. Tak już całkiem serio, to pomimo bardzo krótkiego materiału, Francuzi niszczą i profanują wszystko na swojej drodze. Otóż, same aranżacje instrumentów to piekielny Black Metal, a bestialskie wokale i wojenna perkusja, to pokaźna monstrualność mocy jaką prezentuje nam horda. Chociaż przyznać muszę, że pojawiają się elementy w konstrukcji utworów, gdy zespół brzmi wręcz thrashowo i eksponuje pewnego rodzaju skoczność / motorykę dynamiki. Nie mam nic przeciwko temu, bo absolutnie aranżacje są genialne. Dzięki temu nie wyszedł kolejny klon Blasphemy czy Conqueror, chociaż też nie miał bym nic przeciwko, hehe. Podoba mi się również, że utwory nie bazują wyłącznie na blastach. Pojawiają się średniej szybkości przejścia czy nawet bardziej punkowe elementy. Jedno jest pewne, COITUS DIABOLI wie (a może wiedział?) jak dostarczyć dobra słuchaczowi!

„Goat Kult” do dziś jest dostępny w normalnych cenach nawet przez serwis Discogs. Wiem, że dla niektórych 7 minut muzyki, to za mało. Osobiście jestem daleki od posiadania takich problemów. Wartościowy materiał, który maniacy bestialstwa powinni mieć w kolekcji, a może i nie tylko oni. Polecam.

(English version)

Once again, I won’t treat you with any novelty. This EP was released in 2010 by a French label on vinyl, with Thais handling the cassette version. The French trio, despite their active status, in which I somewhat doubt, have not given a hint since 2012. A great pity, because musically it’s really solid stuff. Everything seems to have been there already, but it’s delicious to listen to. Just a piece of powerful beat from the mark of bestiality. More about it below, I invite you.

The three tracks on this EP are just a little over 7 minutes of music. If someone likes rearranging vinyls (or cassettes, as this one was also divided into two sides), he will be satisfied, haha. Seriously, despite the very short material, the French destroy and profane everything on their way. Well, the instrumental arrangements themselves are infernal Black Metal, and the bestial vocals and war drums, are a considerable monstrosity of power that the horde presents to us. Although I have to admit that there are elements in the song construction when the band sounds downright thrashy and exposes some kind of jumpiness / motoric dynamics. I don’t mind that, because absolutely the arrangements are brilliant. This way another Blasphemy or Conqueror clone didn’t come out, although I wouldn’t mind either, hehe. I also like that the tracks are not based solely on blasts. There are medium speed passages or even more punk elements. One thing is for sure, COITUS DIABOLI knows (or maybe knew?) how to deliver good to the listener!

„Goat Kult” is still available today at normal prices even through Discogs service. I know that for some people 7 minutes of music is not enough. Personally, I am far from having such problems. A valuable material that bestiality maniacs should have in their collection, and maybe not only them. I highly recommend it.

Tracklist:
1.Nekrosadistik Goat Penetration
2.Coitus Diaboli
3.Goat Sodomy

Band:
none

Label:
none

Autor: W.