DIABOLIC RITES – Litanies of the Lecherous

CD, self-released, album 2019
(English translation below)

Powstały w 2017 roku DIABOLIC RITES uderza ze swoim pierwszym pełnym albumem. Otrzymaliśmy potężną dawkę bezkompromisowego Black Metalu, który nawet w średnich tempach i zwolnieniach nie bierze jeńców. Szkoda, że póki co żaden z wydawców nie zainteresował się tą hordą i oby się to w krótkim czasie zmieniło. Przejdźmy zatem do szczegółów „Litanies of the Lecherous”.

Materiał składa się z dziesięciu utworów i daje łączną trwania około 35 minut. Black Metal w wykonaniu Australijczyków to surowe ciosy, które swą intensywnością tworzą chorą, bluźnierczą wizję. Jako, że nie odnajdziemy tu nic a nic odkrywczego, tym z was, którzy poszukują eksperymentalnych i alternatywnych podejść do tematu zmartwię – nic tu po was. DIABOLIC FORCE prze do przodu non stop, a materiał pozostaje w umyśle słuchacza na długo, jawiąc się spustoszeniem i destrukcją jaka się dokonała. Praca gitar to głównie tremolo na chwytach podwójnych lub potrójnych strun, pojawiają się też motywy przewodnie gitar prowadzących. Są też fragmenty bardziej rytmiczne, gdzie mam wrażenie, że horda czerpie trochę z gatunku Death Metalu. Perkusja to istne piekło, blasty za blastami z nielicznymi zwolnieniami. A gdy te się już pojawiają, są to potężne uderzenia niczym wojennych bębnów. Muszę przyznać, że niespodzianka z odkrycia tej hordy zrobiła mi cholernie dobrze. Bluźnierczy klimat objawiający się w ścianie dźwięku, a nad wszystkich chaotyczne wokale! Nie mamy tu do czynienia z typowym wokalem jak na Black Metal, chociaż pewne elementy maniery głosu zapewne się zachowały. Zresztą sprawdźcie sami, bo wydaje mi się, że dzięki wokalizom Blodgrisa, album nabrał innego wymiaru. Elementy chaosu, niekontrolowanej siły, która wbija się w głowę słuchającego.

DIABOLIC FORCE ze swoim brakiem kompromisu w aranżacjach – zmiażdżył i sponiewierał. Uczyniono z moją osobą dokładnie tego, czego bym oczekiwał po takim albumie. Misja zakończona sukcesem. Underground powinien zwrócić swą uwagę w kierunku tria z Adelaide w Południowej Australii.

(English version)

Formed in 2017, DIABOLIC RITES strikes back with their first full-length album. We received a powerful dose of uncompromising Black Metal, which even in medium tempos and slowdowns takes no prisoners. It’s a pity that so far no label is interested in this horde and I hope this will change soon. Let’s get to the details of „Litanies of the Lecherous”.

The material consists of ten tracks and gives a total duration of about 35 minutes. Black Metal performed by the Australians is a raw blow which with its intensity creates a sick, blasphemous vision. As we won’t find anything revealing here, I’ll worry those of you who are looking for experimental and alternative approaches to the topic – you won’t find anything here. DIABOLIC FORCE is moving forward non-stop and the material remains in listener’s mind for a long time, showing the havoc and destruction that has been done. Guitar work is mainly tremolo on double or triple strings, there are also lead guitar motives. There are also more rhythmic passages, where I have the impression that horde draws a bit from the Death Metal genre. The drums are a living hell, blasts after blasts with few slowdowns. And when they do appear, they are powerful beats like war drums. I have to admit that the surprise of discovering this horde did me damn good. Blasphemous atmosphere manifesting itself in a wall of sound, and over all chaotic vocals! We’re not dealing with typical vocals for Black Metal here, although some elements of vocal manners are probably retained. Anyway, check it yourself, because it seems to me that thanks to Blodgris’ vocals, the album took on another dimension. Elements of chaos, uncontrollable force, which gets into listener’s head.

DIABOLIC FORCE with its lack of compromise in the arrangements – crushed and mangled. It did to me exactly what I would expect from such an album. Mission accomplished successfully. Underground should turn its attention towards the trio from Adelaide, South Australia.

Tracklist:
1.Inversion Ritual
2.Lucifers Hammer
3.Gravelust
4.Black Flame Immolation
5.Litanies of the Lecherous
6.Cast into the Casket
7.Enemies of the Cross
8.Raise the Chalice
9.Into the Serpents Abyss
10.Ordained in Blasphemy

Band:
https://diabolicrites.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/DiabolicRites

Autor: W.