VOIDNAGA – Demo MMXVI
12 grudnia, 2021
Tape / CD, Iron Bonehead Productions / Helter Skelter Productions, demo 2016
(English trnaslation below)
Pochodzący z Malezji jednoosobowy projekt, którym dowodzi Adlan, wpisał się mocnym ciosem w szeregi undergroundu. Muzyka tego tworu dostała etykietę 'Malay Magick Black Metal’ i trudno się z tym nie zgodzić. Albowiem, inspiracje VOIDNAGA sięgają właśnie pierwotnych wierzeń i demonicznych istnień oraz innych mitologicznych bytów znanych z podań tego kraju. Dodatkowo, jeszcze we wstępie dwie informacje: jest to pierwsze demo i jakiekolwiek wydawnictwo sygnowane nazwą VOIDNAGA, a papiery na wydanie kasety od razu z Iron Bonehead. To o czymś świadczy. Druga sprawa dotyczy dwóch hord (w sumie to jednej, bo drugi to kolejny jednoosobowy projekt) w których się Adlan udziela, a mianowicie: Impious Blood i Thorns Of Hate. Jeśli nie znacie, warto się zapoznać bo to kolejna doza bestialstwa, której nigdy za wiele.
VOIDNAGA to konglomerat Black i Death Metalu z elementami grobowego Doom. Tego ostatniego jest tu bardzo mało, jednak w pierwszych minutach drugiego utworu pojawia się wyraźnie wprowadzając nas w atmosferę nieznanych potworności Malajskiego świata. Zaczynając jednak od początku, demo otwiera intro przedstawiające poniekąd dźwięki bliskie muzyce plemiennej prawdopodobnie tamtych obszarów. Przy tematyce jaką porusza projekt Adlana jest to strzał w dziesiątkę, bo mam nieodparte wrażenie, że dzięki temu intro wkraczam w świat niemożliwego do opisania demonicznego koszmaru. Ten z kolei jawi się tu w pełnej ohydzie, obrzydliwości wywołującej lęk i fascynację. Materiał po owym intrze i zwolnieniu (być może swoistym wręcz preludium do tego co ma nastąpić) wkracza na wysokie obroty. Intensywność materiału wgryza się pod skórę słuchacza infekując organizm niczym najpodlejszy wirus. Słychać, że demo jest wysoce inspirowane dokonaniami takich tuzów jak Archgoat czy Blasphemy. Jednak, nie jest to tylko wierne podążanie za twórczością wymienionych. VOIDNAGA elementy bestialstwa idealnie waży ze smolistym Death Metalem. Kolejna bardzo ważna sprawa to brzmienie, które szczerze mnie zaskoczyło. Stylistyka ta wymaga ciężaru, swego rodzaju skondensowanej duchoty. Adlan w produkcji postawił na przestrzeń, bo pomimo sporej dawki siarki i smoły lejącej się tu z kotłów hybrydalnych mitycznych stworzeń, muzyka ta aż emanuje rozmachem brzmienia. Podkreślę to raz jeszcze – ten rozmach jest gęsty i nieskończenie upiorny niczym same piekło. Partie gitar to wręcz klasyka owej hybrydy Black / Death Metalu, z których to jad wymieszany z gęstą zawiesiną oparów najdalszych czeluści piekła kreują prawdziwe horrendum. Wokale to kolejny rozdział. Niskie, grobowe, pozbawione życia… Raptem 20 minut muzyki, a jednak potęga 'Demo MMXVI’ wprawia w osłupienie.
Zdaję sobie sprawę, że to dopiero pierwszy materiał jaki ukazał się pod szyldem VOIDNAGA, że to tylko demo. W przypadku jednak tego materiału, chciałoby się rzec i życzyć sobie oraz większości hord z podziemia, by wypuszczały materiały o podobnej dojrzałości nakreślonej tak nieposkromioną pasją. Kolejna perła z podziemia.
(English version)
Hailing from Malaysia, the one-man project led by Adlan has made a strong mark in the ranks of the underground. The music of this creation has been labeled 'Malay Magick Black Metal’ and it’s hard not to agree. For, VOIDNAGA’s inspirations go back to primitive beliefs and demonic beings and other mythological entities known from the country’s legends. In addition, two more pieces of information in the introduction: this is the first demo and any release signed with the name VOIDNAGA, and the papers for the cassette release came straight from Iron Bonehead. That proves something. The second thing concerns the two hordes (actually one, as the other is another one-man project) in which Adlan contributes, namely: Impious Blood and Thorns Of Hate. If you don’t know them, it’s worth getting familiar with, because it’s another dose of bestiality, which is never too much.
VOIDNAGA is a conglomerate of Black and Death Metal with elements of grave Doom. There is very little of the latter, however, in the first minutes of the second track it clearly appears introducing us to the atmosphere of unknown monstrosities of Malayan world. But starting from the beginning, the demo opens with an intro presenting sounds close to tribal music, probably from that area. With the subject matter of Adlan’s project it’s a bull’s eye, because I have an irresistible impression that thanks to this intro I’m entering the world of impossible to describe demonic nightmare. This in turn appears here in full abomination, disgustingness evoking fear and fascination. After the intro and the slowdown (perhaps a kind of prelude to what is to come) the material goes into high gear. The intensity of the material bites under the skin of the listener infecting the organism like the most vicious virus. It can be heard that the demo is highly inspired by the achievements of such greats as Archgoat or Blasphemy. However, it is not only a faithful following of the mentioned works. VOIDNAGA elements of bestiality perfectly weighs with tarry Death Metal. Another very important thing is the sound, which honestly surprised me. This style requires heaviness, a kind of condensed spirit. Adlan put a lot of space in the production, because despite a large dose of sulphur and tar pouring from the cauldrons of hybrid mythical creatures, the music emanates with a great sound. I’ll emphasize it once again – this momentum is dense and endlessly eerie, like hell itself. The guitar parts are a classic of this Black / Death Metal hybrid, from which the venom mixed with a thick suspension of fumes from the farthest depths of hell create a true horror. Vocals are another chapter. Low, grave, devoid of life… Only 20 minutes of music, yet the power of 'Demo MMXVI’ is astounding.
I realize that this is only the first material released under the name VOIDNAGA, that it’s only a demo. However, in the case of this material, I would like to say and wish myself and most of the hordes from the underground to release materials of similar maturity outlined with such unbridled passion. Another pearl from the underground.
Tracklist:
1. Intro (The Coronation)
2. Emanated Light Towards Chaos
3. Haze Bore Darkness
4. Those Who Dwell in the Halo of the Sun
Band:
http://www.facebook.com/voidnaga/
http://voidnaga.bandcamp.com/
Label:
https://www.facebook.com/IronBoneheadProductions
https://ironboneheadproductions.bandcamp.com/
https://www.facebook.com/helterskelterproductions
https://helterskelterproductions.bandcamp.com/
Autor: W.