MÖRBID VOMIT – Return to the Crypts
10 grudnia, 2021
CD, Blast Head Records, compilation 2015
(English translation below)
Pochodzący z Finlandii kwartet wydał zeszłego roku, poza debiutanckim albumem, materiał kompilacyjny. Zawiera 9 utworów które uprzednio zostały zarejestrowane jako 'Demo 2012′ i 'I Breathe Hell’ Ep. Całość zamyka cover Ghost BC. Te pół godziny rzetelnego Death Metalu zostało wydane w maju, by kilka miesięcy później światła zatęchłych piwnic ujrzały wspomniany już debiut 'Doctrine of Violence’.
Pomijając słabiutką okładkę czas powiedzieć kilka słów na temat muzyki zawartej na 'Return to the Crypts’. Death Metal zagrany przez Finów jest konkretnym ciosem. Jednak, gdyby nie było możliwości sprawdzenia narodowości person tego zespołu, spokojnie bazując na stylistyce rzekłbym że Szwedzi dali radę. A to temu, że ich muzyka jest wysoce zainspirowana Szwedzkim odłamem tegoż gatunku. Pierwsze cztery utwory to zawartość tego co pierwotnie ukazało się na pierwszym demosie zespołu. 12 minut konkretnego old schoolowego łomotu, z fajnym brzmieniem przypominającym stare nagrania choćby Grave, ale wynurza się z niego własne oblicze. Szybkie, zdecydowane riffy które tną przestrzeń z chirurgiczną precyzją. Dobrze ułożona sekcja rytmiczna podkreślająca dziką dynamikę. Słychać autentyczność w tej muzyce, ten młodzieńczy zapał który aż bił ze starych demosów z przełomu lat 80/90. Gdzie nie było ani możliwości, ani miejsca na cukierkowe kombinacje. Gdzie brzmienie nie było deformowane poprzez krystaliczne wręcz sterylne poprawki studyjne w efekcie zabijające ducha muzyki. I tak dotarliśmy do części nr 2, czyli zawartości Ep’ki która została tutaj umieszczona od 5 do 8 utworu. Cóż, zaczyna się właśnie jakaś zbędna polerka, szczególnie perkusja (niektóre przejścia na tomach rażą sztucznością, werbel również jest bardzo komputerowy). Oczywiście, od strony aranżacyjnej nie można nic kolesiom zarzucić. Utwory porywają rytmiką, łeb sam się buja przy niektórych riffach. Jednak, poniekąd znowu obstaję przy starszym demówkowym graniu bez nowego, rzekomo bardziej cięższego brzmienia. Do nowszego dźwięku, jeśli ktoś go nie trawi, trzeba się przyzwyczaić. Wydaje mi się, że utwory z 'I Breathe Hell’ zyskałyby przestrzeni, ale też i dodatkowej mocy. Teoretycznie, nadal jest równie dobrze i nie powinienem się (chyba?) czepiać takich szczegółów. Ostatni utwór pominę, z bólem wytrwałem do jego końca. Przy kolejnych odsłuchach przeskakiwałem ponownie na początek krążka. Nie znam oryginału, dobrze mi z tym, a to co 'raczyło’ mnie ten jeden raz było wystarczającym gniotem.
MÖRBID VOMIT z wydawnictwem 'Return to the Crypts’ może i wzbudza mieszane uczucia. Podsumowując jednak całokształt krążka od strony aranżacyjnej jest bardzo obiecująco. Nie są to utwory które rzucą Wami o podłogę, a Wy będziecie błagać o jeszcze. Fani Death Metalu szwedzkiej szkoły mogą śmiało sięgać. Solidny warsztat, konkretne utwory zapewnią minimum kilkanaście odsłuchań. A z czasem kolejnego naciskania 'play’, nawet ów brzmienie w drugiej części płyty już tak nie przeszkadza.
(English version)
Hailing from Finland, the quartet released a compilation material last year, in addition to their debut album. It contains 9 tracks that were previously recorded as 'Demo 2012′ and 'I Breathe Hell’ Ep. The whole is closed with a Ghost BC cover. This half hour of solid Death Metal was released in May, only a few months later the lights of musty basements saw the already mentioned debut 'Doctrine of Violence’.
Apart from the poor cover, it’s time to say a few words about the music on 'Return to the Crypts’. Death Metal played by the Finns packs a punch. However, if there was no way to check the nationality of the band’s members, basing on the style I would say that the Swedes made it. This is because their music is highly inspired by the Swedish branch of the genre. The first four tracks are the contents of what originally appeared on the band’s first demo. 12 minutes of solid old school thrash, with a cool sound reminiscent of old recordings by Grave, but with a face of its own emerging from it. Fast, decisive riffs that cut through space with surgical precision. Well placed rhythm section emphasizes wild dynamics. You can hear the authenticity in this music, this youthful enthusiasm which could be heard in old demos from turn of 80/90. Where there was neither possibility nor place for candy combinations. Where the sound was not deformed by crystalline or even sterile studio corrections, in effect killing the spirit of the music. And so we got to the part no. 2, that is the content of the EP, which was placed here from the 5th to the 8th track. Well, some unnecessary polishing has just begun, especially the drums (some passages on the toms are blatantly artificial, the snare drum is also very computerized). Of course, the guys can’t be accused of anything on the arrangement side. Tracks thrill with the rhythm, the head swings by itself with some riffs. However, in a way, I insist again on the old demo playing without the new, allegedly heavier sound. If you don’t like the newer sound, you have to get used to it. It seems to me that the songs from 'I Breathe Hell’ would gain space, but also extra power. Theoretically, it is still just as good and I should not (probably?) cling to such details. I’ll skip the last track, I painfully persevered to its end. On subsequent listens I jumped again to the beginning of the album. I don’t know the original, I’m fine with that, and what I was 'pleased’ with that one time was a rot enough.
MÖRBID VOMIT with 'Return to the Crypts’ may evoke mixed feelings. Summing up, however, the whole album is very promising in terms of arrangements. These aren’t the kind of songs that will throw you to the floor and make you beg for more. Death Metal fans of the Swedish school can reach for it. Solid craftsmanship and specific songs will ensure at least a dozen or so listens. And with time of pressing 'play’, even that sound in the second part of the album doesn’t disturb so much.
Tracklist:
1. Blood Shall Be Shed
2. From the Unknown
3. Embodiment of Death
4. Another One to Die
5. Engulfed by the Plague
6. I Breathe Hell
7. Fuck the Dead
8. Torture Ritual
9. Prime Mover (Ghost BC cover)
Band:
https://www.facebook.com/morbidvomit
http://www.morbidvomit.com/
Label:
http://www.facebook.com/blastheadrecords
http://blastheadrecords.bandcamp.com/
Autor: W.